Gen. Władysław Sikorski - Ziemia Podkarpacka pamięta swojego syna
- Anna Magda
Autor tekstu: Mateusz Kurasz
Kancelaria Zarządu UMWP
Autor zdjęć: Towarzystwo Strzeleckie „Strzelec”
Niech ta rocznica przypomni nam o wielkich bohaterach, którzy oddali swoje życie za wolność i niepodległość naszej ojczyzny - mówiła wicemarszałek Ewa Draus podczas obchodów osiemdziesiątej rocznicy katastrofy lotniczej w Gibraltarze. To wyjątkowa rocznica, która przypomina nam o jednej z najbardziej tajemniczych tragedii II wojny światowej.
W nocy z 4 na 5 lipca 1943 roku, zaledwie 16 sekund po starcie z lotniska na Gibraltarze, samolot C-87 Liberator wodował na morzu i niestety zatonął. W tej strasznej katastrofie zginął premier polskiego rządu na emigracji oraz Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych - gen. Władysław Sikorski, a także jego córka Zofia Leśniowska.
Wspominając gen. Sikorskiego, przypominamy sobie o jego ogromnym wkładzie w walkę o suwerenność Polski i o jego niezłomnej postawie – powiedziała wicemarszałek Ewa Draus
Delegacja samorządu województwa Podkarpacia, w skład której weszli wicemarszałek Ewa Draus oraz radni województwa, wzięła udział w uroczystościach w Gibraltarze, aby upamiętnić tę tragiczną śmierć wybitnego polityka i żołnierza, który pochodził z naszego regionu. Kwiaty z Podkarpacia zostały wrzucone w wody Cieśniny Gibraltarskiej, oddając hołd pamięci gen. Władysława Sikorskiego.
Panie Generale, chociaż dzisiaj spoczywasz na Wawelu, to przybyliśmy tutaj na Gibraltar, aby przypomnieć światu o Twojej tragicznej i nie do końca wyjaśnionej śmierci – kontynuowała wicemarszałek Ewa Draus.
Ziemia Podkarpacka pamięta o swoim rodaku, jego patriotyzmie, dowódczym talencie, obrońcy Rzeczypospolitej. Te wszystkie upamiętnienia przypominają współczesnym skąd wyszedł gen. Sikorski i jaki był jego wkład nie tylko w odzyskanie II niepodległości, budowanie jej, ale także ratowanie jej podczas II wojny światowej, jako premier i naczelny wódz. Patriotyczna Ziemia podkarpacka pamięta i każdego roku oddaje należną cześć swojemu wielkiemu rodakowi.