X Challenge Międzynarodowe Zawody Robotów
- Anna Magda
Autor zdjęć: Monika Konpka
Biuro Prasowe UMWP
Źródło zdjęć: Piotr Pilch | Facebook
Halę Podpromie w Rzeszowie opanowały roboty. Wszystko za sprawą odbywających się tam przez dwa dni (25-26 listopada) Międzynarodowych Zawodów Robotów. Organizatorami wydarzenia są: Fundacja Wspierania Edukacji przy Stowarzyszeniu „Dolina Lotnicza”, Rzeszowska Grupa IT, Polskie Towarzystwo Informatyczne Oddział Podkarpacki.Województwo podkarpackie jest partnerem tego wydarzenia.W otwarciu zawodówuczestniczył wicemarszałek Piotr Pilch.
XChallengetozawody na szczeblu międzynarodowym, podczas których zawodnicy mogą sprawdzić swoje umiejętności manualne oraz programistyczne. Zawody kierowane są dla uczniów szkół średnich oraz studentów, ale zaplanowane są też konkurencje dla młodszych i starszych uczestników. W ramach wydarzenia odbędą się trzy kategorie rozgrywek:
Zawody TaskHunters – rywalizacja robotów zadaniowych przygotowanych przez uczniów szkół średnich. To konkurencja, gdzie drużyny projektują, konstruują i programują robota, który musi wykonać konkretne zadania na wcześniej przygotowanych arenach. Założeniem zawodów jest wykorzystanie tzw. kompetencji przyszłości w celu zbudowania zdalnie sterowanego robota.
ZawodySmashBots– zdalnie sterowane roboty walczą ze sobą na specjalnie przygotowanej arenie. Konstrukcja robota nie ma ograniczeń pod względem zastosowanych materiałów.Roboty muszą spełniać normy wytyczone w regulaminie, takie jak waga i wymiar konstrukcji.
Zawody ROBO - motion–tutaj uczestnicy będą się mierzyć w 6 konkurencjach podzielonych na kategorie.
Zawody są organizowane w ramach projektu RoboLAB–realizowanego przez Fundację Wspierania Edukacji przy Stowarzyszeniu „Dolina Lotnicza”, który jest adresowany do uczniów szkół ponadpodstawowych z Podkarpacia, a w niedalekiej przyszłości także innych regionów. Partnerem strategicznym projektu jest Pratt & Whitney Rzeszów, a partnerami głównymi Województwo Podkarpackie, Miasto Rzeszów i Politechnika Rzeszowska im. Ignacego Łukasiewicza.